Co? Jak? Gdzie? Czyli organizacja ślubu i wesela
Nie oszukujmy się, zorganizowanie ślubu, a w szczególności wesela, w polskiej rzeczywistości wcale nie jest łatwym zadaniem. Pierwszą kłodą pod nogi, przyszłej pary młodej, to czas oczekiwania na salę weselną, który wynosi w skrajnych przypadkach nawet 3 lata! Ta wiadomość może zelektryzować i zniechęcić nawet najgorliwszego kawalera i pannę. Dobrze by było, ten czas konstruktywnie wykorzystać, o czym mowa? Otóż, spraw do załatwienia związanych ze ślubem jest mnóstwo, nie wspominając już nawet o weselu, bo jest ich 2 razy więcej! Jednak dobry plan, odrobina uporu i człowiek jest w stanie zorganizować sobie ten dzień, tak jak się nam zamarzy. Jeśli mamy w głowie ogólny zarys tego dnia, wiemy dokładnie jaki tort chcemy, jaką muzykę, salę itd, to nam to znacznie ułatwia sprawę. Najpierw udajmy się do księdza i ustalmy dogodny termin ślubu. Potem możemy zacząć poszukiwania domu weselnego, spełniającego nasze kryteria itd. Warto przed „polowaniem” na sale weselne, sporządzić roboczą listę gości, który mamy zamiar zaprosić. Da nam to pogląd, jakiej ilościowo sali potrzebujemy. Nie możemy pozwolić, aby goście czuli się niekomfortowo, dlatego przypilnujmy tej kwestii. Orkiestrę lub zespół wybierzmy po konsultacjach ze znajomymi, którzy są już po ślubie, lub pomocy szukajmy w Internecie.
Fotografia ślubna
Tej kwestii, chcę poświęcić podrozdział, z uwagi, że to mój „konik”. Interesuję się fotografią, ale bardziej amatorsko, ale do sprawy fotografa podeszłam bardzo profesjonalnie. Chciałam się zaznajomić z tematem przed dokonaniem wyboru, w tym celu włączyłam przeglądarkę Google i wpisałam frazę „fotografia ślubna”. Moim oczom ukazało się morze wyników, wystarczyło tylko pochłonąć tą wiedzę. Poświęciłam na to parę wieczorów i wybrałam fotografa, który przekonał mnie swoim talentem i wyczuciem piękna. Patrząc z perspektywy czasu, nie żałuję swojego wyboru i nie zmieniłabym go na np kamerzystę. Efekty pracy mojego fotografa zachwycały wszystkich, są to piękne pamiątki na lata.
My znaleźliśmy swojego fotografa w Kielcach, a właściwie była to para fotografów o nazwie nasdwoje. Znaleźliśmy ich poprzez znaną wszystkim wyszukiwarkę. Strona ich wyświetlała się na pierwszym miejscu po wpisaniu słowa fotografia ślubna Kielce, przez co zbytnio dużo pracy w poszukiwania nie włożyliśmy. Zaraz spodobało się nam to, że byli z naszej okolicy i mieli świetne portfolio.
Twoje poszukiwania mam nadzieję, że przebiegną równie sprawne jak moje. Pozdrawiam i zapraszam Cię do komentowania tego artykułu.
W&K